grudnia 11, 2020

Jak zrobić wianek na drzwi, mając podkład tzw: "żywy".

 Razem z Wami pozostaję w klimacie świątecznym - w końcu bardzo niewiele czasu dzieli nas od Wigilii. Dziś post o tym, jak zrobić wianek na drzwi, mając tzw: "żywy" podkład.


Pewnie wielu z Was się zastanawia, czy trudno zrobić taki wianek. Otóż nie. Ale kluczem jest posiadanie odpowiednich narzędzi. 
Co wobec tego będzie potrzebne do stworzenia takiego wianka?

Narzędzia i materiały

  • podkład z żywego świerku/jodły, umieszczony na słomianej obręczy. 
  • pistolet na gorący klej - bez tego się nie obejdzie. Można kombinować z butaprenem, albo szybko chwytającym klejem typu super - glue...ale to nie jest najlepszy pomysł. Niestety gorący klej to na razie chyba najlepsza opcja. 
  • wstążka - wąska do stworzenia wieszaka. Alternatywą jest drut o śr. 1 mm
  • wstążka szeroka
  • dodatki: laski cynamonu, gwiazdki anyżowe, suszone plastry pomarańczy, kilka bombek, szyszki
  • sztuczny śnieg, spray z brokatem.

Skąd wziąć?...

  • podkłady - giełda kwiatowa, kwiaciarnia, sklepy online (allegro ma teraz bardzo bogaty wybór)
  • pistolety na klej - obecnie najtańsze są już za 20 zł, takie w zupełności wystarczą na początek. Pistolety można kupić w każdym większym hipermarkecie, allegro, sklepach online z materiałami do decoupage
  • warto zajrzeć do sklepów z materiałami do decoupage lub florystycznymi, by wrzucić do koszyka drewniane gwiazdki, choinki, czy krążki. Markety budowlane jak LM, Obi czy InterMarche (a pewnie i parę innych mających dział ogrodowy u siebie) ma tego typu półprodukty często w okresie przedświątecznym

No to do roboty

   Odrobina BHP: ostrożnie przy pracy z klejem. Niby wydaje się to oczywiste, ale nawet ja, po latach pracy z nim miałam ostatnio piekielnie poparzone palce, po stworzeniu kilku wianków. Klej jest gorący, do tego mija chwila zanim się go zerwie ze skóry. 
Na początek zwykle montuję zawieszkę z wstążki. Zdecydowanie ułatwia to pracę, poza tym niepotrzebną część wstążki, która utrzymuje i opasuje wieniec, można ukryć pod dodatkami lub kokardą. Zawieszkę wykonuję bardzo łatwo: najpierw wiążę duże "oczko", które pozwoli mi zawiesić wianek na haczyk, a dwa wolne końce wstążki przewiązuję przez wianek, tak układając oczko, by jego podstawa była z tyłu wianka, nie nad nim. Pozostałości ucinam. 
Jeżeli chcesz umieścić oświetlenie ledowe (zwykle takie na 20 lampek wystarczy), to jest ten moment, by je rozstawić na wianku. Najlepiej to robić przy włączonych lampkach, znacznie ułatwia to pracę i wizualnie widać, gdzie jest za dużo, a gdzie brakuje lampek. Włącznik montuję od wewnętrznej strony okręgu pod wstążkowym haczykiem, owijając go szeroką wstążką. Lampki przyczepiam haczykami stworzonymi z zagiętych 4-5 centymetrowych kawałków drucika. 
Następnie rozmieszczam szyszki. Największe staram się umieścić na górze, schodząc coraz mniejszymi ku dołowi. Szyszki można dostać w sklepach ogrodniczych, ale można też wybrać się na spacer do lasu lub parku i poszukać sosen czy modrzewi (jeżeli chcesz użyć własnych szyszek, radzę pozbierać parę dni wcześniej, potem nieco je odszorować z piachu  i zostawić do wyschnięcia i otworzenia się). Zwykle staram się je rozmieszczać w miarę symetrycznie na trzech płaszczyznach - czyli wewnętrzy okrąg, zewnętrzny bok i środek - ale nie robię tego idealnie pod linijkę. Zawsze mnie na biologii uczono, że natura nie znosi idealnej symetrii. 😉 Zwykle szyszki stanowią największą ilość dodatku, ale to kwestia preferencji. 

Następnie umieszczam największe ozdoby: albo bombki, albo plastry pomarańczy . Wyznaję zasadę, że im większa ozdoba, tym mniej sztuk. Nie chcę, by mi stłamsiła wianek. Następnie orzechy włoskie, laskowe, bombki o średnicy do 2 cm, drewniane gwiazdki, plasterki drewna, makówki. Na koniec zostawiam laski cynamonu, anyż, sztuczne małe jabłuszka lub malutkie bombki i kuleczki. Żeby miało świąteczny wygląd, spryskuję sztucznym śniegiem lub brokatem w sprayu. 

Żeby wianek z żywego podkładu się dłużej utrzymał, to warto przede wszystkim szukać takiego z jodły szlachetnej (Abies Nobilis), a po paru dniach spryskać klejem w sprayu lub... lakierem do włosów. Bardzo ograniczy to opadanie igiełek. 

W środę napiszę o tym jak stworzyć wianek z samych szyszek...i styropianowej podstawy.

Tworzycie własne wianki? A może macie ochotę na jakiś stroik? Jak to u Was wygląda? Podzielcie się opinią w komentarzach.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Handmade z pasją i fantazją , Blogger